• Data: 2024-11-28 • Autor: Joanna Korzeniewska
Jestem studentką studiów dziennych, mam 22 lata i mam córkę, która ma 3 lata. Jestem matką samotnie wychowującą. Obie jesteśmy zameldowane i mieszkamy w domu należącym do mojego ojca. Ten bardzo stara się o to, aby utrudnić mi życie, grozi eksmisją. Powiadomił mnie, że mój znajomy, który zostaje z dzieckiem, kiedy ja jestem w pracy (sezonowej), nie ma prawa wchodzić do jego domu. Sporządziłam więc umowę-zlecenia opieki nad dzieckiem w miejscu zamieszkania i zameldowania dziecka z dokładnym adresem domu. Czy w takiej sytuacji znajomy będzie mógł sprawować opiekę nad moim dzieckiem w domu, czy prawo własności domu uniemożliwia przebywanie osób mimo ww. umowy?
Sprawy mieszkaniowe nie należą do łatwych, tym bardziej gry w grę wchodzą jeszcze stosunki rodzinne. Wspomniała Pani o tym, że jest Pani zameldowana, ale jednocześnie napisała Pani, że dom należy do Pani ojca.
Meldunek tak naprawdę nie jest w tej sprawie najważniejszą i decydującą kwestią. Pełni on jedynie funkcję administracyjną, aby móc prowadzić rejestr ludności, by odnaleźć obywatela, a nie ma nic wspólnego z prawami do lokalu. Tak więc można założyć sprawę o eksmisję osobie zameldowanej, zresztą i tak wymeldować tak naprawdę będzie można po przeprowadzeniu eksmisji. Podstawą do wymeldowania jest fakt, że dana osoba już tam nie mieszka, a nie, że się chce, aby się wyprowadziła.
Jak rozumiem, pomimo pewnych obecnych problemów, Pani ojciec pozwolił Pani z córką tam mieszkać. Domyślam się, że nie została zawarta żadna umowa w sposób formalny, jednakże odbyło się to pewnie w sposób dorozumiany. Ta sytuacja wypełnia znamiona umowy użyczenia – zgodnie z art. 710 Kodeksu cywilnego przez umowę użyczenia użyczający zobowiązuje się zezwolić biorącemu przez czas oznaczony lub nieoznaczony, na bezpłatne używanie danej rzeczy. Może to też dotyczyć lokalu mieszkalnego lub jego części.
Jeśli Pani ojciec pozwolił Pani tam zamieszkać, została zawarta umowa użyczenia, a Pani wtedy zyskała tytuł prawny do mieszkania tam i dopóki nie wypowie Pani oficjalnie tej umowy, Pani będzie mogła tam mieszkać. Nawet jeśli to uczyni, będzie musiał założyć sprawę o eksmisję, jeśli nie będzie się chciała Pani wyprowadzić, a Pani będzie przysługiwało prawo do lokalu socjalnego (to tak w najgorszym wypadku), jako że mieszka Pani z dzieckiem.
Co do prawa do przyjmowania gości/opiekuna. Jako że jak wspomniałam, została zawarta nieformalna umowa użyczenia, ma Pani prawo do mieszkania tam, a skoro Pani tam mieszka zgodnie z prawem, ma Pani prawo do przyjmowania gości, w tym również do tego, że do Pani dziecka przyjdzie ktoś się nim zaopiekować. Jednakże prawo w teorii, a praktyka nieraz wyglądają zupełnie inaczej i tutaj też tak może być. Zgodnie z prawem, skoro Pani tam mieszka, może Pani przyjmować, kogo chce, jednak rozumiem, że Pani ojciec może to utrudniać. Zapanowanie nad sytuacją może czasem wymagać interwencji policji, jeśli nie będzie chciał wpuścić znajomego do domu, co tylko może eskalować konflikt. Najlepiej byłoby, gdyby udało się porozmawiać na spokojnie i wytłumaczyć, o ile to możliwe. Umowa, jaką Pani spisała, jest dobrym pomysłem, zawsze to jakaś podkładka w razie czego, gdyby był jakiś konflikt i zaangażowane byłyby jakieś organy czy urzędy.
Zakaz przyjmowania opiekuna dziecka
Studentka dziennych studiów mieszka wraz z córką u ojca, który jest właścicielem domu. Ojciec wyraźnie zakazał jej przyjmowania znajomego, który pomaga w opiece nad dzieckiem podczas jej nieobecności spowodowanej pracą. Studentka sporządziła umowę-zlecenie, aby sformalizować obecność znajomego jako opiekuna. Mimo to, ojciec groził eksmisją i nie chciał wpuścić opiekuna do domu, twierdząc, że ma prawo decydować, kto przebywa w jego posiadłości.
Wymuszenie wyprowadzki
22-letnia matka samotnie wychowująca dziecko mieszka z córką w domu ojca. Mimo że jest zameldowana, ojciec nieustannie przypomina jej, że "to jego dom" i próbuje zmusić ją do wyprowadzki poprzez codzienne upomnienia i groźby. Jednocześnie odmówił jej podpisania jakiejkolwiek umowy na piśmie, chcąc pozostawić sobie możliwość natychmiastowego wyproszenia córki.
Brak zgody na odwiedziny i presja emocjonalna
Młoda kobieta, która mieszka z ojcem, spotyka się z sytuacją, w której ojciec nie zgadza się na odwiedziny jej przyjaciół lub znajomych. Każda próba sprowadzenia gości spotyka się z awanturą, krzykami i próbami zmuszenia jej do wyprowadzki. Córka jest często stawiana w trudnej sytuacji emocjonalnej, a relacje z ojcem wpływają na jej poczucie bezpieczeństwa i stabilności dla niej oraz jej dziecka.
Artykuł przedstawia trudności, z jakimi boryka się młoda matka, mieszkająca w domu ojca, który jako właściciel stara się ograniczyć jej prawo do decydowania o własnym życiu. Omawiane są kwestie prawne dotyczące prawa do zameldowania, umowy użyczenia oraz przysługujących uprawnień w zakresie przyjmowania opiekuna do dziecka. Poruszono również problem groźby eksmisji i konieczność szukania kompromisu w relacjach rodzinnych, aby uniknąć eskalacji konfliktu.
Oferujemy kompleksowe porady prawne online oraz profesjonalne przygotowanie pism, dostosowane do indywidualnych potrzeb klienta, w celu skutecznego rozwiązania problemów prawnych. Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Joanna Korzeniewska
Radca prawny, absolwentka prawa oraz europeistyki na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Zdobywała doświadczenie w wielu firmach, zajmując się m.in. prawem budowlanym, prawem zamówień publicznych, regułami kontraktowymi FIDIC i prawem cywilnym. Obecnie prowadzi własną kancelarię radcowską, specjalizuje się w prawie cywilnym, rodzinnym oraz prawie zamówień publicznych.
Zapytaj prawnika